Kto może ogłosić odpuszczenie grzechów w przypadku zagrożenia życia?
Jedną z luterańskich ksiąg wyznaniowych jest Traktat o władzy i prymacie papieża napisany przez Filipa Melanchtona w 1537 r. Reformator porusza w nim m.in. kwestię tego kto ma władzę ordynować duchownych i wskazuje, że władza ta przynależy do Kościoła jako zgromadzenia wiernych. W pewnym miejscu czyni interesującą dygresję na temat absolucji:
„Gdzie więc jest prawdziwy Kościół, tam musi także istnieć prawo wybierania i ordynowania duchownych; czyli w razie konieczności nawet laik udziela absolucji i staje się sługą Słowa i pasterzem drugiego - jak o tym opowiada Augustyn w historii o dwóch chrześcijanach w łodzi, z których jeden ochrzcił katechumena, a następnie ten ochrzczony udzielił absolucji temu drugiemu”
Traktat o władzy i prymacie papieża, 67
Augustyn nie przytacza w swoich pismach takiej historii. Melanchton zaczerpnął ten przykład z Dekretu Gracjana, XII-wiecznego zbioru prawa kanonicznego. Pojawiają się tam następujące słowa, które Gracjan przypisywał Augustynowi:
„Na pewnym statku nie było żadnego wiernego poza jednym pokutnikiem, a zaczęła zagrażać katastrofa. Był tam też inny człowiek, troskający się o swoje zbawienie i usilnie pragnący dostąpić sakramentu, lecz nie miał kto go udzielić, poza owym pokutnikiem. Pokutnik ten przyjął bowiem [sakrament], zaś przez popełniony grzech utracił świętość, lecz nie utracił sakramentu. Jeśli bowiem tracą go grzesznicy, dlaczego nie chrzczą się ponownie, gdy się pojednają? Dał zatem [pokutnik] to, co przyjął, a żeby zgubnie nie utracić życia nie pojednawszy się, poprosił tego samego człowieka, którego ochrzcił, aby go pojednał i tak się stało. Uniknęli katastrofy.”
Decretum Gratiani, P. III, D. IV, c. 36
Tekst łaciński:
„Cum in naui quadam nullus fidelis esset preter unum penitentem, cepit inminere naufragium. Erat ibi quidam non inmemor suae salutis, et sacramenti uehementissimus flagitator, nec erat aliquis, qui dare posset, nisi penitens ille; acceperat enim, pro peccato, de quo agebat penitenciam, amiserat sanctitatem, sed non amiserat sacramentum. Nam si hoc amittunt peccantes, cum reconciliantur post penitenciam, quare non iterum baptizantur. Dedit ergo quod acceperat, et, ne periculose uitam finiret non reconciliatus, petiit ab eo ipso, quem baptizauerat, ut eum reconciliaret, et factum est: euaserunt naufragium.”1
Umieszczenie powyższej historii w zbiorze prawa kanonicznego sugeruje, że taka praktyka była dopuszczalna na pewnym etapie średniowiecza. Jest to zbieżne z opinią francuskiego teologa Philippe'a Rouillarda, iż ok. 1000 roku spowiedź mogła się odbywać wobec osób świeckich w przypadkach zagrożenia życia2.
Choć zatem Melanchton, idąc za Gracjanem, mylnie przypisywał tę historię Augustynowi, to stanowi ona celny historyczny argument.
1Decretum Gratiani (dostęp 3.07.2021)
2Philippe Rouillard, Histoire de la penitence des origines a nos jours, Paris 2007, str. 56
Tłumaczenie tekstu łacińskiego: lupus, forum Konfesyjni