Analiza fragmentu Księgi Malachiasza 2, 2
Artykuł rozpoczyna się od osadzenia analizowanego fragmentu w jego pierwotnym kontekście. Przedstawione zostaną zarówno okoliczności powstania Księgi Malachiasza, jak i umieszczenie badanego fragmentu w strukturze tekstu. W kolejnych partiach będą omawiane kluczowe pojęcia użyte w Mal 2,2, czyli błogosławieństwo i przekleństwo. Następnie zostanie omówiony obraz niegodnego kapłana w Księdze Malachiasza wraz z zaleceniami dotyczącymi obrony przeciw nim. Przed zamykającymi artykuł wnioskami nastąpi próba umieszczenia obrazu niegodnego kapłana w ramach eklezjologii wyrażonej w Wyznaniu Augsburskim.
Wprowadzenie
Księga Malachiasza w kanonie chrześcijańskim jest ostatnią księgą Starego Testamentu i stanowi prolog Nowego Testamentu. Ukazuje stan, do którego doszedł Lud Boży, a który wymaga zbawienia zapowiedzianego w ostatniej części księgi, po której następuje już Nowy Testament opisujący faktyczne zbawienie.
Z początkowych części można dowiedzieć się o symptomach świadczących o zbłądzeniu Ludu Bożego i o proponowanych metodach ochrony testowanych przez całą historię Izraela. Ta wiedza jest użyteczna dla wierzących, nawet jeśli na pierwszy rzut oka słowa te nie są kierowane do nich. Tak jest w przypadku wersetu, który stał się bazą tego artykułu. Choć jest kierowany bezpośrednio do kapłanów, opisuje on Boże działanie wobec wielu osób powiązanych z tymi kapłanami. Każdy wierzący w swoim życiu wiąże się w jakiś sposób z osobami pełniącymi funkcje kapłańskie, co dowodzi uniwersalizmu przesłania tego fragmentu Biblii.
Pierwotny kontekst
Aby zrozumieć znaczenie tekstu powstałego ok. 2,5 tys. lat temu należy poznać jego kontekst. Księga Malachiasza, z której pochodzi omawiany fragment, powstała jakiś czas po powrocie z niewoli babilońskiej, gdy opadło pobudzenie spowodowane powiewem wolności. Świątynia Jerozolimska funkcjonowała już na tyle długo po jej odbudowie z gruzów, że lud izraelski – w tym kapłani – religijnie zobojętniał. Z tym wiążą się nadużycia kapłanów, którzy coraz rzadziej pełnią swoje obowiązki z pobudek religijnych, a coraz częściej dla korzyści społecznych i materialnych, jakie daje pozycja instytucjonalnego kultu w świątyni. Kryzysowi temu w przeciwdziałały potem reformy Ezdrasza i Nehemiasza.
Pod wpływem sfałszowanego nauczania niektórzy zubożali repatrianci próbują poprawić swoją pozycję materialną poprzez uzyskanie posagu w mezaliansowych małżeństwach z pogańskimi kobietami. Niestety, często aby tego dokonać, rozwodzą się z dotychczasowymi żonami. Jest to wielowymiarowe zło, w którym można się doszukać przekroczenia chyba każdego z przykazań dekalogu. Krytyka tych zachowań stanowi element centralny Księgi Malachiasza co widać na następującym schemacie, który przedstawia uproszczoną strukturę księgi:
Zachowania kapłanów względem Boga (1,1-2,9)
Wspomnienie przymierza zawartego między Bogiem a narodem (1,1-5)
Nadużycia kapłanów (1,6-14)
Kara dla kapłanów (2,1-9)
Pierwsza część opisu kary (2,1-4)
Wzorcowe kapłaństwo (2,5-7)
Podsumowanie winy i kar kapłanów (2,8-9)
Rozpusta ludu (2,10-3,5)
Program naprawczy i odnowienie narodu przez Boga (3,6-3,24)
Relacje pomiędzy poszczególnymi częściami mają charakter przyczynowo-skutkowy. Zatem cenną wskazówkę, może nam dać analiza fragmentu mieszczącego się poza trzonem księgi (tj. poza 2,10-3,5), ale wskazującego jak doprowadzono do krytykowanego stanu i pokazującego stadia przejściowe, które można traktować jak sygnały ostrzegawcze.
Fragment, któremu chcemy tu poświęcić szczególną uwagę, jest jedną z kar, którą Bóg zapowiada niewiernym kapłanom. Co ciekawe, wszystkie te kary są działaniami, które swoim zasięgiem obejmują znacznie szerszą grupę niż sami kapłani. W 2,3 i 2,9 jest mowa o zaniku autorytetu kapłanów, do tego stopnia, że w 2,3 jest mowa o zmieszaniu ich z odchodami defekujących zwierząt, oczekujących na złożenie w ofierze. Przekłady stosują w tym miejscu liczne eufemizmy, lecz osobom wrażliwym, o bujnej wyobraźni, nie polecamy do sięgnięcia do hebrajskich manuskryptów, lub analizy porównawczej przekładów, aby dociec dokładnego literalnego znaczenia groźby. W historii nie zdarzył się przypadek, by werset 2,3 miał realizację w pełnym dosłownym znaczeniu.
Fragment 2,2 odnosi się do grupy, która wciąż z jakichś względów zyskuje przychylność kapłanów, która też partycypuje w ich karach. Kluczowe kategorie występujące w 2,2 to błogosławieństwo i przekleństwo. Istotnym elementem jest również posłuszeństwo Bogu, co w przypadku kapłanów nie powinno być zaskoczeniem, choć z punktu widzenia szeregowego wiernego wskazówki w tym obszarze mają znaczenie tylko diagnostyczne.
Błogosławieństwo i przekleństwo – przegląd ogólny
Koncepcja błogosławieństwa i przekleństwa w Starym Testamencie jest ściśle związana z koncepcją Prawa. Błogosławieństwa to są rzeczy, których należy się spodziewać w przypadku szczerego i wiernego przestrzegania Prawa. Przekleństwa można przyrównać do kar umownych, stosowanych w przypadku niestosowania się do ustaleń przymierza. Najszersze katalogi błogosławieństw są zawarte w Kpł 26,1-13 i Pwt 28,1-14, a najszersze katalogi przekleństw w Kpł 26,14-46 i Pwt 28,15-68. Jest to integralna część Prawa Mojżeszowego. Na pierwszy rzut oka można stwierdzić dużą dysproporcję między błogosławieństwami a przekleństwami. Wynika ona z różnicowania sankcji w zależności od popełnionego wykroczenia, gdy wzorcowe zachowanie mieści się cały czas w jednej ramie. W rzeczywistości mamy dość obszerny opis błogosławieństwa i serię zdawkowych przekleństw.
O Błogosławieństwie w Biblii jest mowa ponad 400 razy. Dosłownie oznacza ono, dobrze o kimś mówić. Jest to życzenie czegoś dobrego osobie, którą się błogosławi. O Przekleństwie w Biblii jest mowa ponad 100 razy. Jest to przeciwieństwo błogosławieństwa, czyli życzenie komuś czegoś złego. Różnica między ludzkim błogosławieństwem lub przekleństwem a Bbożym leży w naturze słowa. Ludzkie błogosławieństwo lub przekleństwo pozostaje życzeniem odpowiednio powodzenia lub niepowodzenia, a Boże Błogosławieństwo lub Przekleństwo, jest Bożym Słowem, które jak czytamy w Rdz 1 lub J 1, może kształtować rzeczywistość.
Efekt przekleństwa jest zobrazowany przez proroka Aggeusza w następujących słowach: "Spodziewaliście się wiele, a urodziło się mało. Kiedy zaś znieśliście to do domu, Ja to rozproszyłem. Dlaczego tak się dzieje? - wyrocznia Pana Zastępów: Z powodu mego domu, który leży w gruzach, podczas gdy każdy z was pilnie się troszczy o swój własny dom." (Ag 1,9)
To uniwersalne, ogólne przedstawienie, choć są też bardziej specyficzne teksty mówiące o błogosławieństwie lub przekleństwie w różnych sferach ludzkiej aktywności np.:
Życie:
"Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon cudzym bogom, służąc im - (18) oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu." (Pwt 30:17-18)
"Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie." (Wy 20,12)
Powodzenie materialne:
"Siejecie wiele, lecz plon macie lichy; przyjmujecie pokarm, lecz nie macie go do syta; pijecie, lecz nie gasicie pragnienia; okrywacie się, lecz się nie rozgrzewacie; ten, kto pracuje dla zarobku, pracuje dla dziurawego mieszka." (Ag 1,6)
"A teraz Pan błogosławił Hiobowi, tak że miał czternaście tysięcy owiec, sześć tysięcy wielbłądów, tysiąc jarzm wołów i tysiąc oślic." (Hi 42,12)
Warunki przyrodnicze:
"I ludzie zostali dotknięci wielkim upałem, i bluźnili imieniu Boga, który ma władzę nad tymi plagami, a nie nawrócili się, by oddać Mu chwałę." (Ps 81,11-12)
"Po upływie wielu dni, w trzecim roku [suszy – przyp. red.], Pan skierował do Eliasza to słowo: Idź, ukaż się Achabowi, albowiem ześlę deszcz na ziemię." (I Krl 18,1)
Życie rodzinne:
"Jak ptak uleci chwała Efraima: nie będzie urodzin, ciąży ni poczęcia, a choćby nawet wychowali synów, będą ich pozbawieni, nim jeszcze dorosną; biada im samym, kiedy się od nich oddalę. Efraim - jak widzę - podobny do Tyru zasadzonego na pastwisku, Efraim musi swoich synów wydać zabójcy. Daj im, Panie! Co dasz? Łono, które roni, i piersi wyschnięte!" (Oz 9:11-14)
"Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi." (Rdz 1:28)
Powodzenie narodowe
"Dlatego tak mówi Pan: Nie usłuchaliście Mnie, by ogłosić wolność każdy bratu i współziomkowi swemu; oto puszczam was wolno - na miecz, zarazę i głód. Uczynię was nadto przedmiotem zgrozy dla wszystkich królestw ziemi." (Jr 34,17)
"Król Salomon zaś niech będzie błogosławiony, a tron Dawida utwierdzony przed Panem na wieki!" (I Krl 2,45)
Klasyczne i najbardziej reprezentatywne Przekleństwo i Błogosławieństwo:
"Gdy go sądzić będą, niech wyjdzie jako przestępca, niech prośba jego stanie się winą. Niech dni jego będą nieliczne, a urząd jego niech przejmie kto inny! Niechaj jego synowie będą sierotami, a jego żona niech zostanie wdową! Niech jego dzieci wciąż się tułają i żebrzą i niech zostaną wygnane z rumowisk! Niechaj lichwiarz czyha na całe jego mienie, a obcy niech rozdrapią owoc jego pracy! Niech nikt nie okaże mu życzliwości, niech nikt się nie zlituje nad jego dziećmi! Niech jego potomstwo pójdzie na zatracenie; niech w drugim pokoleniu zaginie ich imię! Niech Pan zapamięta winę jego przodków, niech grzech jego matki nie będzie zgładzony! Niech zawsze stoją przed Panem i niech On wykorzeni z ziemi pamięć o nich." (Ps 109:7-15)
"Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem." (Lb 6,24-26)
Błogosławieństwo i przekleństwo w Mal 2, 2
Powyższe przykłady błogosławieństw i przekleństw pokazują szeroki zakres ich stosowania. Mogą one dotyczyć niemal każdej dziedziny życia. O rzeczywistej wartości błogosławieństw i przekleństw decyduje skłonność i zdolność udzielającego ich do przekucia życzenia w działanie o konkretnych skutkach. Asymetria między kapłanem, a Bogiem na tych polach jest ogromna. Słowa kapłana mają znaczenie, tylko jeśli odzwierciedlają Bożą Wolę. Siła sankcji przewidzianej w Mal 2,2 leży właśnie w opisanej tu asymetrii. Kapłan może zaangażować swoje ograniczone siły, by wspierać swoich popleczników, ale jeśli Boska moc będzie działać w przeciwnym kierunku, to działanie wypadkowej sił jest na niekorzyść potępionego kapłana. Można się spytać co w sytuacji, gdy niewierny kapłan celowo będzie błogosławił swoich wrogów, wiedząc, że jego błogosławieństwo będzie zamienione w przekleństwo. Wydaje się, że zdolności intelektualne Boga są na tyle duże, że jest w stanie wyczuć taki podstęp i potraktować wypowiedź zgodnie z intencją, a niekoniecznie z jej literalnym brzmieniem. Świadczą o tym m. in. następujące wypowiedzi prorockie:
"Jesteście zupełnie przeklęci, Mnie [chcecie] oszukać? Cały naród?" (Mal 3,9)
"Kogo się lękasz i boisz, że Mnie chcesz oszukać? Nie pamiętasz o Mnie, nie dajesz Mi miejsca w twym sercu. Czyż nie tak? Ja milczę i przymykam oczy, a ty się Mnie nie boisz." (Iz 57,11)
"Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami." (Rzym 8,26 )
Kapłan, który świadomie podejmuje posługę z pobudek pozareligijnych, nie uznaje autorytetu pism religijnych, więc nie poświęca im zbytniej uwagi. Dotarcie się i zrozumienie przez nich fragmentu Mal 2,2 graniczy z cudem. Kapłan, który uważa, że podjął się posługi z pobudek religijnych, zawsze będzie się uważał za dobrego kapłana. Niekoniecznie idealnego, ale dobrego, który z Bożą pomocą będzie jeszcze lepszy. On może znać i zrozumieć omawiany tu fragment i uważać go za trafne odwzorowanie rzeczywistości. Trafne określenie złego kapłana jako adresata spowoduje, że nie odniosą tego do siebie, więc nie będą też szukać sposobu na wykorzystanie pozornego błogosławieństwa na własną korzyść. Pokazuje to, że choć fragment 2,2 jest fragmentem wypowiedzi kierowanej do kapłanów, sam w sobie do kapłanów nie dociera. Jest on ostrzeżeniem dla tych, którzy wchodzą z kapłanami w relacje, w których może dojść do udzielenia błogosławieństw. Taka sytuacja może mieć miejsce na każdym wydarzeniu religijnym.
Powinności kapłanów
Ryzyko związane z kontaktem z niegodnymi kapłanami jest tak duże, że szeregowy wierny powinien nauczyć się ich rozpoznawać, by móc ich unikać. Przede wszystkim warto tu spojrzeć na nadużycie opisane w 1 rozdziale i na opis wzorcowego kapłaństwa w 2,5-7. Opisane w 1. rozdziale wykroczenia mają pewne cechy wspólne. Przejawia się w nich chciwość i niedbałość liturgiczna. Niegodni kapłani zastępowali rzeczy przeznaczone do kultu tańszymi zamiennikami niższej jakości, które nie spełniały wymagań podanych w Prawie Mojżeszowym, a sami ofiarowane dary wykorzystywali na własny użytek. Jest to przedstawione jako brak szacunku do Boga. Aby zapobiec ulegnięciu kapłanom popełniającym ten błąd, należy sprawdzić, czy struktury kościelne, w ramach których pełnią oni swoją posługę, oddzielają funkcje administracyjne od nauczania i funkcji liturgicznych. W przypadku braku takiego rozdziału należy sprawdzić, czy jest w danej organizacji kościelnej organ kontrolny np. rada nadzorcza, komisja rewizyjna oraz jakie są możliwości oddziaływania sprawdzanego kapłana na ten organ kontrolny.
Drugim punktem jest porównanie dokumentów opisujących liturgię z biblijnymi zaleceniami dotyczącymi danej formy posługi kościoła. Dane biblijne są na ten temat skąpe, więc jest w tym obszarze dość duża dowolność, jednak pewne podstawowe reguły muszą być spełnione.
Kolejny wymiar, który jest ważny przy ustaleniu godności sługi bożego, jest opisany w 2,5-7. Probierzem jakości kapłana jest jego nauka. Niewłaściwe nauczanie jest opisane jako przewrotne, czyli ukrywające w chytry sposób właściwe wzorce. Częściowo można wykrywać przewrotne nauczanie poprzez wyszukiwanie nieścisłości. Nie rozwiązuje to jednak problemu ze spójnymi, lecz fałszywymi systemami teologicznymi prezentowanymi przez najchytrzejszych niegodnych kapłanów. Aby móc rozpoznawać fałszywe nauczanie, a więc i kapłanów, których należy unikać, trzeba znać dobrze ortodoksyjną naukę na temat, na który jest prowadzone nauczanie. Nie zamierzam w tym artykule omawiać właściwego nauczania na każdy możliwy temat, gdyż ten rozdział musiałby mieć objętość regału. Niech to raczej będzie zachęta, aby wnikliwie poznawać wolę Bożą i dążyć do jak najszybszego osiągnięcia takiego poziomu, że niedzielne kazania będą jedynie przypomnieniem dobrze znanych nam prawd.
Artykuły 7. i 8. Wyznania Augsburskiego
Nieuważny czytelnik może dostrzec we wnioskach pozorną sprzeczność z 8. artykułem Wyznania Augsburskiego, który brzmi:
"Chociaż Kościół jest właściwie zgromadzeniem świętych i szczerze wierzących, to jednak ponieważ w tym życiu wielu obłudników i złych ludzi jest pomieszanych z godnymi, przeto można przystępować do sakramentów, których udzielają niegodni, według słów Chrystusowych: "Na mównicy Mojżeszowej zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze" itd. Sakramenty zaś i Słowo są skuteczne ze względu na ustanowienie i nakaz Chrystusowy, choćby ich niegodni udzielali. Kościoły nasze potępiają donatystów i im podobnych, którzy przeczyli temu, że niegodni mogą pełnić służbę w Kościele, i sądzili, że służba niegodnych jest nieużyteczna i nieskuteczna."
Sprzeczność ta wynika z różnego pojmowania godności. Chrześcijanin staje się niegodny gdy zrobi coś karygodnego. Jednak katalog grzechów, przez które można się stać niegodnym, jest znacznie szerszy niż omówione w tym artykule naruszenia. W wielu sytuacjach niegodny kapłan może rzeczywiście skutecznie pełnić swoją posługę. Z pomocą przychodzi wcześniejszy, 7. artykuł Wyznania Augsburskiego, w którym Kościół jest następująco definiowany:
"Kościół zaś jest zgromadzeniem świętych, w którym się wiernie naucza Ewangelii i należycie udziela sakramentów. Dla prawdziwej tedy jedności Kościoła wystarczy zgodność w nauce Ewangelii i udzielaniu sakramentów."
Zgromadzenie prowadzone przez osobę, która nie udziela należycie (zgodnie z Biblijnymi zaleceniami) sakramentów lub gdzie naucza się niezgodnie ze Słowem Bożym, nie spełnia definicji Kościoła. Dlatego nie należy oczekiwać, że dotyczą jej wszystkie obietnice dotyczące Kościoła. Na tej podstawie uważam, że kapłani odpowiadający tym opisanym w Księdze Malachiasza nie tworzą wspólnot kościelnych, które opisuje Wyznanie Augsburskie.
Wnioski
Księga Malachiasza w swojej pierwszej części ostrzega wiernych przed niegodnymi kapłanami. Niegodni kapłani to osoby, które zwykle chcą się upodobnić do godnych, lecz w przeciwieństwie do swoich pierwowzorów aktywnie fałszują Słowo Boże i nie przestrzegają biblijnych norm liturgicznych. To powoduje, że niegodni kapłani są de facto poza Kościołem i z Bożej perspektywy są najgorszymi wśród pogan. Tak surowa ocena jest podyktowana skalą oszustwa. Większość pogan może i robi wiele głupot, ale nikomu nie próbuje wmówić, że to w jakikolwiek sposób jest inspirowane przez Boga. Nawet jeśli odwołują się do boskich koncepcji, to wyraźnie odcinają się od JHWH. Niegodni kapłani własny interes uzasadniają zmanipulowanym Słowem Bożym.
Boża walka z niegodnymi kapłanami ma charakter kompleksowy. Bóg walczy ze wszystkimi stronnikami niegodnego kapłana, ze wszystkimi, o których kapłan dobrze mówi. Wierzący powinien się wystrzegać jakiejkolwiek aktywności, która mogłaby być pozytywnie oceniona z punktu widzenia interesu niegodnego kapłana, gdyż takim działaniem ryzykuje walkę przeciw Bogu. Unikać należy:
-) wspomagania administracji organizacji religijnych prowadzonych przez niegodnych kapłanów
-) darowizn na rzecz tychże
-) a nawet uczestnictwa w wydarzeniach religijnych organizowanych przez te podmioty, gdyż swoją obecnością potwierdza się autorytet organizatorów wśród ufających uczestnikowi ludzi.
Oczywiście unikanie niegodnych kapłanów musi być poprzedzone ich rozpoznaniem. Kluczowe jest badanie poprawności nauczania, a działaniem pomocniczym jest analiza struktur kościelnych, w ramach których on działa, pod kątem kontroli nadużyć.